Bella Bologna

Bologna in the Emilia Romagna region is called many names - La Dotta (the educated one), La Grassa (the fat one) and La Rossa (the red one). It is home to world's oldest university (established 1088), a capital of the Italian slow food movement and a real historical treasure with terracotta coloured medieval buildings. To me it is a perfect city, where history mixes with alternative student culture and food and coffee taste simply delicious.

Bolonia to miasto położone w regionie Emilia Romagna, znane pod wieloma nazwami - La Dotta (uczona), La Grassa (tłusta) i La Rossa (czerwona). Jest domem najstarszego uniwersytetu świata (założonego w 1088 roku), stolicą włoskiego ruchu "slow food" oraz prawdziwą skarbnicą historii z średniowiecznymi budynkami w kolorze terakoty. Dla mnie jest miastem idealnym, w którym historia miesza się z alternatywną kulturą studencką, a jedzenie i kawa są po prostu przepyszne.


Breathtaking views of Bella Bologna from Asinelli Tower. I climbed 498 steps to see this and it was really worth it. I was told that supersticious students never go up the tower. According to an urban legend, if they do, they will never graduate. Luckily it doesn't apply to me anymore :)

Zapierające dech widoki na piękną Bolonię z wieży Asinelli. Pokonałam 498 stopni aby je zobaczyć i naprawdę było warto. Dowiedziałam się, że przesądni studenci nigdy nie wchodzą na wieżę. Według miejskiej legendy ci, którzy to zrobią, nie skończą studiów. Na szczęście już mnie to nie dotyczy :)


The Two Towers are a medieval landmark of the city. The taller one (97.2 m) is Asinelli, the leaning one is Garisenda.

Dwie Wieże to średniowieczny charakterystyczny obiekt miasta. Wyższa (97.2 m) to wieża Asinelli, a ta pochylona to Garisenda.



After coming down the tower my knees were shaking from exhaustion and I rewarded myself with a pistacchio ice cream from Il Gelato di San Crispino.

Po zejściu z wieży trzęsły mi się z wysiłku kolana, więc wynagrodziłam to sobie pistacjowym lodem z lodziarni Il Gelato di San Crispino.


In the heart of the city is Piazza Maggiore (the main square). Surrounded by many important medieval buildings, the square is still a preferred meeting point for the locals.
One of the most impressive structures here is San Petronino Basilica, which construction began in 1390. The facade and the interior of the church remain unfinished making it even more unique.
In the evenings throughout the summer there are free outdoor film screenings here.

W sercu miasta leży Piazza Maggiore (rynek główny). Otoczony wieloma ważnymi średniowiecznymi budynkami, rynek wciąż jest ulubionym miejscem spotkań mieszkańców Bolonii. Wielkie wrażenie robi Bazylika Św. Petroniusza, której budowę rozpoczęto w 1390 roku. Jej fasada oraz wnętrze pozostają niedokończone, co sprawia, że bazylika wygląda tym bardziej szczególnie.
W letnie wieczory odbywają się tu pokazy filmowe pod gwiazdami.



Next to Piazza Maggiore is the Quadrilatero - historical centre and home to bakeries, greengrocers, interesting shops with traditional cuisines. Many people have lunch in Mercato di Mezzo. There are many colourful stands in Via Pescherie and Via Drapperie, selling not only fruit, cheeses and oils but also locally made candles and cosmetics.

Obok Piazza Maggiore znajduje się Quadrilatero - centrum historyczne pełne piekarni, warzywniaków, ciekawych sklepów z tradycyjnymi produktami. Wiele osób przychodzi na obiad do Mercato di Mezzo. W uliczkach Via Pescherie i Via Drapperie stoją kolorowe stragany nie tylko z owocami, serami i oliwami, ale również z produkowanymi w regionie świecami i kosmetykami.



Arcades are omnipresent in Bologna. They not only contribute to a cosy ambience but are also a good shelter from sun and rain.

Arkady są w Bolonii wszechobecne. Nie tylko dodają miastu uroku, ale chronią też przed słońcem i deszczem.


I walked along the Via Zamboni to see the University. I was fascinated by many murals, most of them touching on social and political issues from around the world.

Przeszłam się ulicą Via Zamboni żeby zobaczyć budynki uniwersyteckie. Zafascynowały mnie liczne murale, z których większość dotyczyła kwestii socjalnych i politycznych współczesnego świata.




I saw this cute dog near Via Bertiera, where I stayed.

Tego miłego pieska widziałam w pobliżu Via Bertiera, ulicy, na której mieszkałam.


There are "secret", hidden canals in Bologna. One place to take a glimpse is through a small window in Via Piella. The view is romantic and nostalgic but it also made me sad to see the state of the buildings that seem to be falling apart.

W Bolonii znaleźć można "sekretne", ukryte kanały. Dostrzec je można między innymi przez małe okienko na Via Piella. Widok jest romantyczny i nostalgiczny, ale także smutny, ponieważ budynki nie są w dobrym stanie i wyglądają jakby miały się za chwilę rozpaść.


I walked along Via Valdonica leading to the former 16th century Jewish quarter. The buildings are red and yellow, covered with graffitis and murals; the narrow streets are full of cafes and curious looking shops. Unfortunately many of them are closed for the summer and in the morning the area is completely deserted.

Szłam również wzdłuż ulicy Via Valdonica prowadzącej do dawnej, szesnastowiecznej dzielnicy żydowskiej. Budynki są żółte i czerwone, pokryte graffiti i muralami; w wąskich uliczkach przycupnęły kawiarnie i ciekawie wyglądające sklepiki. Niestety wiele z nich jest zamkniętych latem, a o poranku dzielnica jest całkowicie pusta.






I saw this beautiful wine bar in Via del Borgo di S. Pietro. It is called Le Stanze and is located in a former 16th-century palace chapel. The interior is quite spectacular with amazing ceilings and frescoed walls.

Ten piękny bar winny znalazłam na Via del Borgo di S. Pietro. Lokal nazywa się Le Stanze i powstał w pochodzącej z szesnastego wieku kaplicy pałacowej. Wnętrze jest spektakularne - sufity i ściany pokryte są wspaniałymi freskami.



One of my favourite places in Bologna is Piazza Santo Stefano and the church surrounded by pink oleanders. Inside there is a beautiful cloister.

Jednym z moich ulubionych miejsc w Bolonii jest Piazza Santo Stefano i znajdujący się tu kościół otoczony różowymi oleandrami. Wewnątrz kościoła znajduje się piękny krużganek.




One morning I visited the university botanical garden - Orto Botanico. It is one of the oldest in Europe and the herbal garden is said to be dating to 1365. The garden seems a bit wild and overgrown, but I found many interesting spots. I have never seen this many types of basil, aloe or agava. Most interesting to me was the carnivorous plants greenhouse.

Pewnego ranka odwiedziłam uniwersytecki ogród botaniczny - Orto Botanico. Jest on jednym z najstarszych w Europie, a zielnik podobno założono już w 1365 roku. Ogród jest trochę dziki i zarośnięty, ale znalazłam w nim wiele interesujących miejsc. Nigdy nie widziałam tylu gatunków bazylii, aloesu i agawy. Najciekawsza była dla mnie szklarnia z roślinami mięsożernymi.




After my visit at the garden I enjoyed soya cappuccino under the arcades. And at the airport I had a ricotta cannolo - a dessert I had before in Sicily.

Po wizycie w ogrodzie usiadłam pod arkadami żeby wypić sojowe cappuccino. A na lotnisku zjadłam cannolo z ricottą - deser, który wcześniej spróbowałam na Sycylii.


Comments

Popular Posts