Charming Ferrara
There is something about Italy that simply warms my heart. With every visit my affection grows and if I could only travel to one place in the world - it would be here. I am happy to have found a place on Earth like this, a home away from home.
I visited the Emilia Romagna region starting with Bologna which I immediately fell in love with. As I thought to have found Italy's prettiest town I came to Ferrara and all the perception changed again.
Here is a record of my day in this beautiful medieval town.
Jest coś we Włoszech co ogrzewa serce. Z każdą wizytą lubie je coraz bardziej i gdybym mogła podróżować tylko do jednego kraju, było by to właśnie tam. Cieszę się, że odnalazłam takie miejsce na Ziemi, dom z dala od domu.
Odwiedziłam region Emilia Romagna rozpoczynając od Bolonii, która od razu bardzo mi się spodobała. Już myślałam, że odkryłam najładniejsze włoskie miasto, gdy przyjechałam do Ferrary i moja perspektywa znów się odmieniła.
Oto zapis dnia spędzonego w pięknym średniowiecznym mieście.
The beautiful Cathedral from 1135 is dedicated to Ferrara's patron - Saint George. It has a unique exterior with cute little shops sitting just on the side and equally stunning monumental interior decorated in the style of Baroque.
Piękna katedra z 1135 roku dedykowana jest patronowi Ferrary - Świętemu Jerzemu. Z zewnątrz wygląda niezywkle, ponieważ przy jej boku znajdują się, jakby przyklejone małe urokliwe sklepiki. Równie wspaniale prezentuje się monumentalne barokowe wnętrze.
Near the Cathedral is the charming Via Mazzini with many cafes and restaurants. It immediately caught my eye because of all the colourful umbrellas floating above making it look dreamy and magical. I then found out the umbrellas is a real trend in many cities, especially in Portugal.
Obok katedry znajduje się urocza Via Mazzini z licznymi kafejkami i restauracjami. Od razu przykuła mój wzrok ze względu na unoszące się w górze magiczne, kolorowe parasolki. Później dowiedziałam się, że parasolki to prawdziwy trend w wielu europejskich miastach, zwłaszcza w Portugalii.
From Via Mazzini I turned into Via Vittoria and started my walk around the ancient Jewish ghetto, getting lost in the picturesque little streets. There were very few people there - the town seemed deserted.
W Via Mazzini skręciłam w Via Vittoria i rozpoczęłam spacer po dawnej dzielnicy żydowskiej, gubiąc się w malowniczych małych uliczkach. Prawie nie było ludzi - miasto wydawało się opuszczone.
I strolled along the incredible Via delle Volte with many bridges connecting the buildings above the street level. I have seen this before in Jewish quarters of many medieval towns but never in such quantity as in Ferrara.
Szłam wzdłuż niezwykłej Via delle Volte z mnóstwem mostów łączących budynki ponad ulicą. Widziałam je już wcześniej w żydowskich dzielnicach wielu średniowiecznych miast, ale nigdy w takiej ilości jak w Ferrarze.
I decided to walk to the Temple of San Cristoforo and the Certosa cemetery. I passed the Castello, the incredible Palazzo dei Diamenti and many other beautiful buildings. Soon the views turned more natural. The path was almost rural and it felt like being transported straight into an Italian countryside.
Postanowiłam przejść się do świątyni San Cristoforo i cmentarza Certosa. Minęłam zamek, niezwykły Pałac Diamentowy i wiele innych pięknych budynków. Wkrótce widoki stawały się coraz bardziej naturalne. Droga stała się prawie wiejska i poczułam się jakbym przeniosła się prosto na włoską prowincję.
At the end of the day I walked back to the train station, passing villas with enchanting secret gardens filled with roses and oleanders.
Pod koniec dnia wróciłam na dworzec, po drodze mijając wille z czarującymi, tajemniczymi ogrodami pełnymi róż i oleandrów.
Comments
Post a Comment